Kreatywność a generatywna rewolucja

Wszyscy mówią o sztucznej inteligencji, niektórzy dodają „generatywna”, ale o co właściwie ten hałas? Trzeba nadstawić ucha, czy można iść dalej, swoją drogą?

Niby można, ale… warto jednak przystanąć, posłuchać, bo doświadczamy właśnie przełomu technologicznego na miarę maszyny parowej. I wprawdzie do parku nadal chodzimy pieszo, ale przecież na dalekie wakacje wybieramy się samochodem, pociągiem czy samolotem. Dzięki tamtemu przełomowi mamy wybór i możemy dobierać środki do zadania – jak potrzeba szybszej prędkości czy pokonania większych odległości, możemy sięgnąć po technologię, która pozwala wygodniej i efektywniej zaspokoić nasze potrzeby. I dokładnie tak samo jest ze sztuczną inteligencją.

Chodzi o to, żeby wiedzieć, kiedy i w jakim celu jej używać i rozumieć, jak z niej korzystać, trzymać rękę na pulsie rozwoju. I tak jak do tego, by korzystać z kolei nie trzeba było być inżynierem czy maszynistą, tak sztuczna inteligencja to nie tylko laboratorium matematyków, informatyków czy filozofów, ale narzędzie przydatne w pracy i w domu każdemu, kto po prostu nie boi się wybrać w tę podróż. Ta rewolucja dzieje się teraz, na naszych oczach, i to od nas zależy, czy ten pociąg odjedzie z nami, czy bez – Zapraszamy na pokład!

Ten artykuł jest częścią drukowanej edycji hAI Magazine. Aby go przeczytać w całości, wykup dostęp on-line

25 zł miesięcznie

Wykup dostęp

dr Inez Okulska

Redaktor naczelna hAI Magazine, badaczka i współautorka modeli AI (StyloMetrix, PLLuM), wykładowczyni, Top100 Woman in AI in PL

Podziel się

Może Cię zainteresować