Twój koszyk jest obecnie pusty!

Portfel właściwie mogłabym już oddać do muzeum. Pieniędzy w formie papierowej praktycznie nie używam, za wszystko płacę – jak łatwo zgadnąć – telefonem. Jednak kiedy wiosna zagląda przez okno, a stragan kusi owocami, trzeba sobie radzić inaczej. Tu z pomocą przychodzi BLIK! I wystarczy jeden kod, żeby wypłacić gotówkę bez posiadania karty. Po problemie.
W drodze powrotnej odbiorę jeszcze paczkę – z paczkomatu oczywiście, który zdalnie otworzę aplikacją. Żadne cuda, zwyczajne codzienne sprawy. Ale wy- starczy wyjechać za granicę, szczególnie zachodnią, by z uznaniem przyznać, że jednak – owszem – cuda. Nasze, polskie.
Zachodni – choć głównie amerykański – sen wciąż jeszcze nas pociąga, dekad marzeń wdrukowanych w polską duszę nie da się wymazać tak łatwo. Szczególnie, gdy zza oceanu wciąż spływają do nas nowe, jeszcze lepsze rozwiązania, a media wzdychają nad miliardami dolarów inwestowanymi w rozwój AI.
Ale nie zapominajmy, że Stany, choć z nazwy – Zjednoczone, to w istocie kraj kontrastów. Jest przesławna Dolina Krzemowa, ale są też całe obszary bez zasięgu telefonicznego oraz zrozumienia czy wręcz świadomości nowoczesnych technologii.
Na przełomie roku przeprowadziliśmy z ramienia Human+AI Institute (naukowej odnogi CampusAI) rozległe badanie ankietowe na reprezentatywnej grupie populacji Polski oraz trzech krajów Zachodu – Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA. Chcieliśmy odpowiedzieć na pytanie o stopień adaptacji do nowej technologii, jaką jest generatywna sztuczna inteligencja. Zaczęliśmy od badania samej świadomości istnienia słynnego ChatGPT, dalej sprawdzaliśmy wiedzę na temat bar- dziej zaawansowanych narzędzi i poziom umiejętności, częstotliwość, motywacje i powody ich użytkowania, aż po ścieżki uczenia i plany rozwoju na przyszłość.

Nieoczekiwanym leaderem okazała się właśnie Polska! I to pod kilkoma względami – po pierwsze, największy odsetek, bo aż 64% populacji, już choćby sporadycznie korzysta z narzędzi generatywnej AI, czyli np. chatów. W USA odsetek ten wynosi 51%, w UK 48%. Mamy również najmniejszy odsetek niezdecydowanych, czyli takich, którzy wprawdzie słyszeli o generatywnej sztucznej inteligencji, ale jeszcze z niej nie korzystali – jedynie 33%, w porównaniu do aż 44% w Stanach i 49% w Wielkiej Brytanii.
Po drugie, mamy bardzo dobry rozkład użytkowników w poszczególnych kategoriach wiekowych. Oczywiście, wśród technoentuzjastów przodują młodzi ludzie, ale zaskakująco aktywni okazują się również polscy seniorzy – i to nawet ci powyżej 75 roku życia! W Wielkiej Brytanii i Hiszpanii ChatGPT codziennie lub kilka razy w tygodniu używają jedynie osoby poniżej 45 roku życia. Osoby starsze robią to sporadycznie. W Stanach Zjednoczonych ta granica przesuwa się o dekadę – do 55 roku życia. To jednak nadal większa luka pokoleniowa niż ta, którą obserwować możemy w Polsce.
Spośród badanych krajów najwięcej, bo aż 58%, polskich respondentów wyraża również chęć zgłębiania tajników generatywnej AI w przyszłości. Nawet jeśli przyznają, że zdobywanie wiedzy w tej dziedzinie nie jest łatwe. Więcej osób zakłada też, że po narzędzia AI będzie jeszcze częściej sięgać w życiu osobistym. Mniej więcej co trzeci badany uważa również, że AI będzie nam pomagać w coraz większym stopniu w pracy. I ten akurat pogląd podzielają respondenci ze wszystkich ba- danych krajów.
Zawrotne tempo rozwoju. Nieco ponad dwa lata temu, 30 listopada 2022 r., miała miejsce premiera pierwszego ogólnie dostępnego narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji – ChatGPT. Po raz pierwszy z możliwości AI mógł skorzystać każdy, wystarczyło użyć języka naturalnego. Nagle nie trzeba było programować ani mieć technicznej wiedzy tajemnej – wystarczyła zwykła rozmowa. Ta pozornie prosta, a jednocześnie rewolucyjna zmiana odbiła się szerokim echem na świecie. W ten sposób rozpoczęła się nowa era: człowiek + AI, gdzie technologia i ludzka kreatywność wspólnie kształtują przyszłość.
Dwa i pół roku później wiemy już, że przełożyło się to na realne zwiększenie naszych możliwości. Od tamtej pory wiele wydarzyło się w obszarze edukacji, wdrożeń, odkryć i inicjatyw społecznych, które realnie wpływają na nasze życie. Zdawałoby się, że generatywnej AI nie da się już nie zauważać. Jest obecna niemal wszędzie i towarzyszy nam właściwie każdego dnia. Ale nie wiedzieliśmy, na ile tak naprawdę nasze społeczeństwa zaadaptowały się do tej rewolucyjnej technologii i jak rzeczywiście przebiega ten proces w różnych krajach. I właśnie to pytanie było punktem wyjścia dla pierwsze- go projektu badawczego Human+AI Institute.
Badanie trwało kilka tygodni, wzięły w nim udział pra- wie dwa tysiące respondentów, w podziale na grupy reprezentatywne dla danego kraju pod kątem wieku, płci i wykształcenia. Ponadto przepytaliśmy ponad 500 dodatkowych osób ze społeczności AI z Polski, czyli ludzi, którzy reprezentują nie tyle całą populację kraju, co podgrupę AI-entuzjastów, i np. aktywnie śledzą wydarzenia poświęcone w całości tej tematyce. Pod lupę wzięliśmy m.in. uczestników zeszłorocznej edycji Generative Revolution Day czy członków społeczności CampusAI. Oprócz stopnia znajomości czy częstotliwości użycia, interesowała nas również różnica pomiędzy wykorzystaniem AI w życiu prywatnym i zawodowym. Pytaliśmy o jej wpływ na nasze życie, otwartość na naukę, inwestycje, także o obawy i przekonania związane z przyszłością, etyką i rynkiem pracy w kontekście AI. W tym przypadku ankieta była dłuższa, zawierała również pytania otwarte i pozwoliła na głębsze zbadanie skali adaptacji użytkowników do konkretnych technologii, na poznanie ich perspektywy i odczuć.
Jedną z ciekawszych rzeczy, jakie zauważyliśmy w wynikach badań na tej grupie, jest częsta deklaracja respondentów, iż świadome korzystanie z narzędzi generatywnej AI ( jak ChatGPT, Google Gemini czy Copilot, ale też aplikacji wspomagających pisanie, analizę dokumentów, zarządzanie czasem, projektami, obsługą klienta itd.) pozwala zaoszczędzić tygodniowo średnio cały jeden dzień roboczy!
| Zobaczmy, jak naprawdę przedstawia się eksploracja generatywnej AI! Wiemy już, że średnio przynajmniej połowa populacji badanych krajów korzysta z przynajmniej jednego narzędzia GenAI. Ale kim właściwie jesteśmy – my, UŻYTKOWNICY? Na ile skutecznie ta technologia dociera do różnych grup wiekowych? Przyjrzyjmy się szczególnie zaangażowanym użytkownikom ChatGPT, czyli tym, którzy korzystają z niego codziennie lub przynajmniej kilka razy w tygodniu. W WIELKIEJ BRYTANII intensywnie z ChatGPT korzystają niemal wyłącznie osoby poniżej 45 roku życia – bardzo wyraźnie rysuje się tu luka pokoleniowa, nawet jeśli zbadamy tylko sporadyczne kontakty z tą technologią. STANY ZJEDNOCZONE poszerzają ten zbiór o dodatkową dekadę – tutaj mocno wdrożyli się również użytkownicy po pięćdziesiątce. Nadal widać jednak ograniczoną liczbę seniorów korzystających z ChatPGT regularnie. HISZPANIA przedstawia zupełnie odrębny, ciekawy wzorzec – choć częste wykorzystanie ChatGPT nie jest obce ani użytkownikom młodszym, ani dojrzałym (powyżej 55 roku życia), to widać mocną lukę w prze- dziale 45-55, a więc wśród osób, które na rynek pracy wchodziły w latach 90. lub na przełomie XX i XXI w. i wciąż są aktywne zawodowo. POLSKA jawi się jako najbardziej inkluzywna – zarówno ci, którzy korzystają z ChatGPT sporadycznie, jak i ci, którzy nie mogą się od niego oderwać, reprezentują wszystkie grupy wiekowe. | ![]() |

Rozkład poziomów zaawansowania w podziale na płeć (w Polsce)

Przepaść między płciami w zakresie umiejętności korzystania z AI utrzymuje się w Polsce na wszystkich poziomach wykształcenia i – co ciekawe – pogłębia wraz z wykształceniem.
Rozkład poziomów zaawansowania w podziale na wiek (w Polsce)

W Polsce istnieje wyraźny podział wiekowy w korzystaniu z narzędzi AI. Najmłodsi dorośli (18–24 lata) przodują – aż 86% z nich korzysta z AI, a tylko 14% całkowicie się od niej odcina. I nie chodzi tu jedynie o pojedyncze próby i eksperymenty – aż 38% osób w tej grupie wiekowej używa generatywnej AI regularnie i ma sporą wiedzę na jej temat.
Młodzi ludzie w wieku od 25 do 34 lat, czyli osoby aktywne zawodowo, to polscy eksperci AI – prawie jedna czwarta (23,2%) to profesjonaliści, którzy implementują lub tworzą rozwiązania AI. A łącznie aż ponad 75% osób z tej grupy wiekowej korzysta z AI na dowolnym poziomie zaawansowania, sprawiając, że to właśnie wciąż jeszcze młodzi ludzie, ale już w pewnym stopniu doświadczeni, są absolutnymi pionierami, jeśli chodzi o adaptację do generatywnej sztucznej inteligencji.
Co istotne, spora część polskich użytkowników (57%) wykorzystuje AI głównie do celów osobistych, 29% zarówno do osobistych, jak i zawodowych, a jedynie 14% wyłącz- nie do celów zawodowych. A to oznacza, że przeważająca większość, niezależnie od tego, czy dodatkowo wykorzystuje potencjał generatywnej AI w pracy, przede wszystkim skupia się na swoich prywatnych zastosowaniach.

Polska wyszła już z fazy wczesnej adaptacji – generatywna AI definitywnie dotarła pod strzechy, aczkolwiek jej pełny potencjał zawodowy pozostaje wciąż niewykorzystany, z wyjątkiem ekspertów. Teraz nadchodzi czas na kolejny krok – wypełnienie luki między prywatną eksploracją a efektywną integracją AI w miejscu pracy.
W obu przypadkach – niezależnie od tego, czy sięgamy po generatywne narzędzia w pracy, czy w domu, główną motywacją jest oszczędność czasu (z delikatną przewagą w stronę pracy). Zdobywanie nowych umiejętności i uproszczenie skomplikowanych zadań to również istotne czynniki w obu kontekstach, podczas gdy ciekawość i rozrywka są znacznie silniejszym bodźcem dla tych, którzy eksperymentują z generatywną AI prywatnie.

Ten i inne liczne zaskakujące wnioskizostały zebrane i opisane w prawie 150-stronicowym raporcie wydanym przez Human+AI Institute i CampusAI. I dobra wiadomość jest taka, że można ten raport pobrać z naszej strony zupełnie za darmo!









