Twój koszyk jest obecnie pusty!
Wybrane przeze mnie tytuły są oczywiście subiektywnym przeglądem literatury, z którą do tej pory miałem okazję się zetknąć. Lista jest więc otwarta – w tym również na propozycje i sugestie z Waszej strony.
Max Tegmark, Życie 3.0. Człowiek w erze sztucznej inteligencji
Max Tegmark już w 2017 roku pochylił się nad tematyką przyszłości AI i roztaczał wizję świata, do którego może zaprowadzić nas sztuczna inteligencja. Na dobry początek, jest to książka, która opisuje, czym w ogóle jest wspomniana sztuczna inteligencja. Następnie autor przygląda się temu, w jaki sposób będzie ona oddziaływać na nas w życiu codziennym. W książce poruszane są takie tematy jak wojny, prawo, praca, przestępczość, relacje społeczne oraz nasze obawy co do rozwoju człowieczeństwa.
Jedno jest pewne, ta pozycja zachęci nas, czytelników, do dyskusji i eksplorowania sztucznej inteligencji w codziennym życiu.
Kai-Fu Lee, Chen Qiufan, Sztuczna inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości
Pozostając przy wizji rozwoju sztucznej inteligencji, z tą książką rozpoczniemy podróż do 2041 roku i zapoznamy się z obrazami przyszłości dwóch genialnych ludzi: Kai-Fu Lee – byłego prezesa Google w Chinach oraz propagatora sztucznej inteligencji, a także Chen Qiufan – pisarza powieści sci-fi. Połączyli oni swoje siły, by przedstawić możliwy wpływ sztucznej inteligencji na życie ludzi i nakreślić obraz współistnienia człowieka z AI. W tym duchu dostarczyli swoim czytelnikom tytułowych dziesięć wizji przyszłości. Napisane ze staranną dokładnością i osadzone w różnych stronach świata, zapraszają czytelnika, by się w nich rozsiadł niczym w dobrym symulatorze i poczuł, dokąd być może zmierzamy.
Aleksandra Przegalińska, Sztuczna Inteligencja. Nieludzka, arcyludzka
Jaki wpływ na ludzi ma i mieć będzie sztuczna inteligencja, opowiedziała także Aleksandra Przegalińska – chyba najbardziej znana Polka w świecie nowych technologii, która konsekwentnie od lat tworzy pasjonującą biografię sztucznej inteligencji (po fascynującą rozmowę z autorką, z której dowiemy się, skąd wzięły się te zainteresowania i dokąd ją zaprowadziły, zapraszamy do papierowego wydania hAI Magazine nr 1!). Z perspektywy naukowczyni, która prowadzi badania w MIT, dowiemy się sporo m.in. o początkach sztucznej inteligencji sięgających jeszcze okresu II wojny światowej, ale też otrzymamy zwięzłe i czytelne wprowadzenie do typów modeli i rodzajów uczenia. Autorka stara się przejść po zawiłych korytarzach rewolucji technologicznej, omawiając fakty, demaskując mity i poruszając tematy, które budzą niepewność i strach. Jeśli lęk bierze się z niewiedzy, to z pewnością ta książka może być dobrym antidotum.
Nick Bostrom, Superinteligencja. Scenariusze, strategie, zagrożenia
Kiedy piszemy o obawach dotyczących rozwoju sztucznej inteligencji, nie sposób przejść obojętnie wobec książki autorstwa Nicka Bostroma. „Superinteligencja” próbuje odpowiedzieć na nurtujące ludzkość pytania o szansy i zagrożenia płynące z rozwoju AI. Choć rozdział o dotychczasowych osiągnięciach sztucznej inteligencji pewnie będzie się dość szybko dezaktualizował, to czytelnik może bardziej skupić się na rozdziałach dotyczących ścieżki rozwoju, zagłady ludzkości czy kontroli nad umysłem człowieka. Bostrom jest wybitnym badaczem omawianej tematyki i transhumanizmu, dlatego też stara się w swojej książce omówić konsekwencje obecności maszyn w naszym życiu – w sposób jasny i zrozumiały nawet dla laików.
Jarosław Królewski, Krzysztof Rybiński, Algokracja. Jak i dlaczego sztuczna inteligencja zmienia wszystko?
Jarosław Królewski i Krzysztof Rybiński w ramach Wydawnictwa Naukowego PWN pokusili się o wydanie książki dotykającej obszarów nauk społecznych, psychologicznych, ale także biznesowych. Panowie napisali książkę, która rozprawia o możliwościach współczesnego świata nauki i biznesu z punktu widzenia rozwoju technologicznego. W myśl słynnego cytatu Stevena Hawkinga: „Stworzenie sztucznej inteligencji będzie największym osiągnięciem w dziejach ludzkości. Niestety, może to być również jej ostatnie osiągnięcie” czytelnik zostaje przez autorów zmuszony do refleksji na temat ryzyk związanych z wprowadzaniem AI na szeroką skalę. Autorzy nie tylko straszą, ale także rozważają możliwości ochrony ludzkiego gatunku w dobie rozwoju sztucznej inteligencji. M.in. wskazują, co powinni zrobić politycy, społeczeństwo czy giganci technologiczni, byśmy mogli tworzyć bezpieczną i rozwojową przyszłość, i to chyba jest najbardziej wartościowy kawałek w tym nieco „doomerskim” dyskursie – proponować rozwiązania, zamiast jedynie straszyć.