Edukacja 2.0 – dzieci w cieniu sztucznej inteligencji

Jowita Michalska w książce Szkoła w czasach AI (MT Biznes, 2024) szuka odpowiedzi na pytanie, czy placówki oświatowe są gotowe na przyjęcie sztucznej inteligencji.

Katarzyna Łukawska

„Recenzja książki Szkoła w czasach AI Jowity Michalskiej – czy polska edukacja jest gotowa na sztuczną inteligencję?”
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player…

Autorka zastanawia się także, jakich kompetencji naprawdę potrzebują dziś uczniowie oraz jaką rolę w przyswajaniu tych kompetencji powinni pełnić nauczyciele. 

Co szczególnie ciekawe: spogląda na edukację nie oczami pedagożki, lecz mamy, liderki biznesu i promotorki innowacji. Jest bowiem założycielką i prezeską Fundacji Digital University, przedstawicielką Singularity University w Polsce i ambasadorką programu Cyfrowa Europa. 

Ta książka to ważna i świeża perspektywa. Ale też taka, która nie zawsze przystaje do szkolnej codzienności.

Rola nauczyciela na świecie

Autorka sprawnie przekłada język raportów i analiz na przystępne opowieści. W ciekawy sposób pisze o zawodach przyszłości i możliwościach, jakie otwierają nowe technologie. Dlatego na uwagę zasługuje akcent położony na kompetencje przyszłości: krytyczne myślenie, elastyczność w wyborze ścieżki zawodowej i jej ewentualnych modyfikacjach. Autorka stawia również pytania o rolę szkoły w rozwijaniu tych umiejętności i zastanawia się nad potencjalnym zindywidualizowaniem toku nauczania. 

Niezwykle wartościowe są również przykłady systemów edukacji z różnych krajów – od Finlandii po Singapur – na których Jowita Michalska pokazuje, że role nauczyciela i ucznia mogą zmieniać się w nieoczekiwany sposób.

Książka stara się zatem przewidzieć kierunek, w którym może zmierzać edukacja i odpowiedzieć na pytanie, jak nauczyciele, również akademiccy, mogą odnaleźć się w epoce sztucznej inteligencji, co obrazują przewidywane przez autorkę scenariusze zmian w szkolnictwie.

Klasa pełna optymizmu

Moją uwagę przykuł (może odrobinę przesadny?) optymizm, który cechuje podejście autorki do technologii. Warto jednak pamiętać, że z wprowadzaniem sztucznej inteligencji do rzeczywistości szkolnej wiąże się również wiele ograniczeń i zagrożeń. Może ono tworzyć lub pogłębiać cyfrowe nierówności, powodować zmęczenie uczniów czy wiązać się z licznymi ograniczeniami formalnymi w placówkach.  A te kwestie zostały zaledwie zasygnalizowane.

Muszę również zwrócić uwagę na praktyczny wymiar tej publikacji. A raczej niedosyt z nim związany. Brakuje tu bowiem konkretnych scenariuszy czy narzędzi, które można by zastosować w klasie. Książka nie jest przewodnikiem metodycznym, lecz raczej mapą trendów i inspiracji.

No avatar image

Jestem polonistką z pasją do nowych technologii, liderką projektów, która z powodzeniem łączy humanistyczną wrażliwość z cyfrowym podejściem. Rozwijam się w obszarze AI, szukając wyzwań łączących edukację, innowację i biznes.

Podziel się

Może Cię zainteresować