Twój koszyk jest obecnie pusty!
Inez Okulska: Do tej pory raczej mocno zajmowałeś się projektami z działki rozrywkowej (gra hybrydowa, Story Weaver). A tu nagle poważny projekt rozwiązujący realny problem społeczny. Skąd się to wzięło, co cię do tego skłoniło?
Max Salamonowicz: Raczej kto. Przemek Kuśmierek – człowiek orkiestra, zaraził mnie ideą i to w dość niesamowity sposób. Otóż zaczął od udowodnienia mi, że byłem idiotą i w dodatku ślepym. Ale spokojnie, zrobił to w bardzo delikatny sposób i tym samym sprawił, że sam doszedłem do kluczowych wniosków, bez szwanku dla naszej znajomości.